Obchodzimy dzisiaj 500-lecie hołdu pruskiego! To nie jedyna istotna data tego tygodnia. Dwa dni temu – 8 kwietnia minęła 500. rocznica zawarcia traktatu krakowskiego. Z tej okazji chcieliśmy przypomnieć najważniejsze informacje, związane z tymi wydarzeniami oraz przedstawić dalekosiężne konsekwencje.

Na dwa dni przed ceremonią złożenia hołdu doszło w Krakowie do zawarcia traktatu pomiędzy królem Zygmuntem Starym a wielkim mistrzem Zakonu krzyżackiego – Albrechtem Hohenzollernem. Traktat krakowski kończył wojnę polsko-krzyżacką z lat 1519-1521. Zakładał również zwrot wszystkich ziem, zagarniętych podczas działań wojennych (wyjątkiem są fragmenty Warmii, które pozostały przy Prusach Książęcych). Jednak, co najistotniejsze, na mocy traktatu zlikwidowane zostało państwo zakonne w Prusach. Zostało ono przekształcone w świeckie, dziedziczne księstwo – Prusy Książęce, które były lennem króla Rzeczypospolitej. Książę pruski jako lennik polskiego króla, musiał złożyć Zygmuntowi Staremu hołd lenny. Warto także dodać, że książę Albrecht zmienił wyznanie na luteranizm, a jego państwo było pierwszym na świecie krajem niekatolickim. Z tego powodu były wielki mistrz został obłożony klątwą papieska, a cesarz Karol V skazał go na banicję. Albrecht Hohenzollern został księciem w Prusach, władze po nim mieli dziedziczyć jego męscy potomkowie lub w przypadku ich śmierci, trzej bracia Albrechta – Jerzy, Kazimierz, Jan oraz ich potomkowie. W przypadku wygaśnięcia wyżej wymienionych linii dynastii Prusy miały stać się częścią Rzeczypospolitej.

Jak, więc przebiegała ceremonia składania hołdu?

10 kwietnia 1525 roku na płycie krakowskiego Rynku Albrecht Hohenzollern przyklęknął przed siedzącym na tronie, przyodzianym w strój koronacyjny Zygmuntem Starym. Następnie zobowiązał się do posłuszeństwa wobec polskiego monarchy, który to przekazał Albrechtowi biały proporzec z czarnym orłem na białym tle (herb Prus Zakonnych), na szyi orła była królewska korona, a na piersi widniał monogram króla – litera „S”- od łacińskiej wersji imienia monarchy – Sigismundus. Emblematy te symbolizowały zależność lenna od Polski. Następnie obecni podczas uroczystości rycerze krzyżaccy zerwali z płaszczy czarne krzyże, co symbolizowało likwidację państwa zakonnego w Prusach.

Jednak nie oznaczało to całkowitej likwidacji Zakonu krzyżackiego, którego pełna nazwa brzmi: Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Jedna z jego linii istnieje do dzisiaj i ma swoją siedzibę w Wiedniu.

Bibliografia

Karol Górski, Zakon Krzyżacki a powstanie państwa pruskiego, Warszawa 1977.

Polska Wielka Księga Historii, red. A. Nowak, 2012.

Markiewicz M., Historia Polski 1492-1795, Kraków 2006.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ciekawostka


Co to jest konklawe i skąd ta nazwa?
*Słowo konklawe pochodzi z łacińskiego „cum clave”, co oznacza „z kluczem”. Oznacza to, że kardynałowie są „zamknięci pod kluczem” podczas wyboru papieża – nie mogą opuszczać miejsca obrad, ani mieć kontaktu ze światem zewnętrznym, aby uniknąć wpływów z zewnątrz.
Kiedy ustanowiono konklawe i dlaczego?
*Konklawe wprowadzono oficjalnie po długim i chaotycznym okresie bez papieża w XIII wieku. Najważniejsze wydarzenie miało miejsce w 1268–1271 roku, kiedy po śmierci papieża Klemensa IV wybór jego następcy trwał prawie 3 lata. Mieszkańcy miasta Viterbo (gdzie trwał wybór) zniecierpliwili się i zamknęli kardynałów, a nawet zdjęli im dach, by przyspieszyć decyzję.
W 1274 roku papież Grzegorz X, na soborze w Lyonie, oficjalnie ogłosił konstytucję - konstytucji Ubi periculum. Zawierała ona zasady i procedury konklawe.
Jak przebiega konklawe?
*Prawo do udziału w konklawe mają kardynałowie, którzy nie ukończyli 80. roku życia w dniu śmierci papieża lub jego rezygnacji. Konklawe rozpoczyna się po 15–20 dniach od śmierci papieża. Konklawe odbywa się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Kardynałowie składają przysięgę zachowania tajemnicy. Wybór odbywa się w głosowaniu tajnym, aż jeden z kandydatów uzyska większość dwóch trzecich głosów. Po każdej turze spalane są karty do głosowania: czarny dym oznacza, że nie udało się wybrać papieża, biały – że wybór już się dokonał. Następnie z Bazyliki Świętego Piotra rozbrzmiewają dzwony, a na balkonie tejże świątyni pojawia się kardynał protodiakon, czyli najstarszy rangą kardynał diakon. Wypowiada on po łacinie uroczystą formułę: "Annuntio vobis gaudium magnum: Habemus Papam!", co znaczy: "Ogłaszam wam wielką radość: Mamy Papieża!". Po tych słowach kardynał protodiakon przedstawia nowego Papieża, wymieniając jego imię i nazwisko oraz imię, jakie przyjął jako papież. Nowo wybrany Papież następnie po raz pierwszy udziela błogosławieństwa "Urbi et Orbi" – „Miastu i Światu” z balkonu Bazyliki Świętego Piotra.

This will close in 0 seconds