Tag: Prusy


  • Od lennika do zaborcy. Jak to się stało, że Prusy przetrwały

    Historia Prus Książęcych mogła potoczyć się zupełnie inaczej. W 1525 roku, Albrecht Hohenzollern – ostatni wielki mistrz zakonu krzyżackiego – złożył hołd lenny królowi Zygmuntowi I Staremu. Traktat krakowski, który wtedy zawarto, ustanowił Prusy świeckim księstwem lennym Polski. Zabezpieczeniem interesów Korony była klauzula: w przypadku wygaśnięcia męskiej linii Hohenzollernów – Albrechta i jego trzech braci…

  • Niezwykłe jednostki wojskowe: Pułk olbrzymów, królewska fanaberia

    Kontynuując wątek wyjątkowych formacji, przeniesiemy się do Prus z przełomu XVII i XVIII wieku. Giganci z Poczdamu, bądź też potocznie Lange Kerls, czyli „długie chłopy”, byli jednostką czysto reprezentacyjną. Jak już wspomniałem w tytule, ich powstanie było niejako zachcianką następcy pruskiego tronu, Fryderyka Wilhelma I Hohenzollerna. Zostali sformowani w 1675 roku, jeszcze za panowania Fryderyka…

Ciekawostka


„Dzieci jeszcze bardzo delikatne wsadzają do worka, aby spały”
W średniowiecznej Polsce, nawet kilka wieków po przyjęciu chrześcijaństwa, wciąż praktykowane były ludowe praktyki, które miały chronić noworodki przed złymi siłami i zapewnić im pomyślność w życiu. Mnich Rudolf, który prawdopodobnie był autorem XIII-wiecznego rękopisu o dobrej spowiedzi podawał:
*” Dziecko błogosławią [matki] źdźbłem słomy, na którym zrobiły węzełek”.
„Do kąpieli po chrzcie wkładają dziewięć rodzajów ziarna, wszelkiego rodzaju żelastwa, a pod palenisko wsadzają czarną kurę, naprzeciw której tańczą, zapaliwszy światła”.
*” Podobnie po chrzcie dziecka nóżkami jego dotykają gołego ołtarza, sznur dzwonu kładą mu na usta, rączkę kładą na księgę, aby się dobrze uczyło, a prześcieradłem z ołtarza głaszczą jego twarz, aby było piękne”.
„Z błony porodowej dziecka odgryzają trzy kawałki, które zamieniwszy w proch, dają ojcu do pożywienia, aby kochał dziecko. I inne jeszcze odrażające praktyki wykonują z ową błoną porodową.
*„Do pierwszej kąpieli dziecka wkładają jajko, które ojcu dają do spożycia”.
Wspomniane ludowe praktyki i rytuały, miały zapewniać dzieciom bezpieczeństwo, pomyślność, zdrowie, powodzenie w nauce, pobożność, a także miłość ojcowską.
W średniowieczu śmiertelność wśród noworodków była bardzo wysoka, więc ich matki, kierując się troską i matczyną miłością chciały uchronić dzieci od śmierci i zła.
Cytaty pochodzą z tak zwanego „Katalogu magii” Rudolfa z Rud (koło Raciborza). Rudolf był cysterskim mnichem, który spisał usłyszane podczas spowiedzi praktyki magiczne. Tekst krytykował stosowanie zabobonnych, pogańskich praktyk magicznych oraz rytuałów, które Kościół katolicki starał się wypleniać. „Katalog” Rudolfa był swego rodzaju instrukcją dla duchownych, o co mają pytać ludzi podczas spowiedzi i co mają starać się wykorzeniać.

This will close in 0 seconds